Przebój sezonu wiosenno – letniego: ogrodniczki
Już jakiś czas temu prosto z ogrodów przeniosły się na wybiegi. Później pojawiły się na ulicach, a nawet i salonach. Dżinsowe ogrodniczki, bo o nic mowa, w tym sezonie znów będą święcić triumfy! I mimo, że do tej pory „gadżet” ten uważany był za najbardziej aseksualną część damskiej garderoby, to jednak teraz stał się modowym „must have”. Każda szanująca się fashionistka powinna mieć w swojej szafie stylowe ogrodniczki i nosić je przy każdej nadarzającej się okazji, nie tylko podczas wyjazdu za miasto.
Po dżinsowe ogrodniczki sięgają takie gwiazdy, jak Selena Gomez, modelka Alexa Chung, Rihanna, aniołek Victoria’s Secret – Alessandra Ambrosio, Mila Kunis, Miley Cyrus, a także Heidi Klum. Tak naprawdę nie ma czemu się dziwić, gdyż ogrodniczki należą do jednych z najbardziej wygodnych ciuchów. Poza tym są bardzo uniwersalne i wszechstronne. Przy minimum wysiłku, potrafią zapewnić maksimum efektu.
Najmodniejsze fasony? W tej kwestii dozwolone jest wszystko. Wiosną modne będą ogrodniczki z długimi nogawkami. Latem z pewnością wygodniejszą ich wersją będą te z krótkimi szortami. Najmodniejsze odcienie? Tutaj też nie ma konkretnego wyznacznika. Prawdziwym hitem będą na pewno ogrodniczki wykonane z powycieranego i wystylizowanego na vintage dżinsu. Modne będą też ogrodniczki wykonane z dżinsu w odcieniu baby blue, jak również klasycznego niebieskiego. Nowością będą ogrodniczki w patchwork, czyli z ponaszywanymi łatami i kieszeniami.
Na pytanie, z czym to się je, od razu odpowiadam – ze wszystkim! Dżinsowe ogrodniczki nosimy z czym tylko dusza zapragnie. Ten element garderoby ma to do siebie, że z czym byśmy go nie połączyły, zawsze będzie wyglądał świetnie. Na co dzień stylowy „gadżet” możemy łączyć z kolorowymi trampkami i oversizowymi bluzami, a także najmodniejszymi w tym sezonie sportowymi butami New Balance i niezobowiązującym topem lub białą, luźną koszulą. Przy okazji spotkań z przyjaciółmi, dżinsowe ogrodniczki dobrze jest zestawiać z hitem wiosenno-letnim, czyli crop topem. Od święta, do ulubionych ogrodniczek możemy założyć seksowne szpilki i kwiecistą koszulę. Ogrodniczki nie obrażą się na nas, jeśli zestawimy je ze skórzaną ramoneską, czy pastelową marynarką.
Ja jestem bardzo na tak i już rozpoczęłam poszukiwania idealnej pary ogrodniczek. A wy, dacie się skusić?
Leave a Comment