Poradnik pozytywnego myślenia – na to warto pójść do kina

Planując wypad do kina lub jak kto woli na film, na pewno nie można pominąć najgorętszego tytułu ostatnich tygodni.

Mowa oczywiście o „Poradniku pozytywnego myślenia”. Jeśli myślicie, że film ten jest kolejną klasyczną komedią romantyczną, gdzie ona i on poznają się w pięknych okolicznościach przyrody, a potem żyją ze sobą długo i szczęśliwie, to jesteście w błędzie. Fenomen tego filmu polega na tym, że odchodzi on od schematu typowego „love story”. Nie jest ani bardzo śmieszny, ani też zbyt słodki. To naprawdę doskonale zrealizowany obraz o tym, jak dysfunkcyjny bohater (były nauczyciel) po wyjściu ze szpitala psychiatrycznego, do którego trafił w wyniku załamania nerwowego, poszukuje swojego miejsca w świecie i próbuje odnaleźć te przysłowiowe światełko w tunelu, po drodze poznając młodą kobietę ze skłonnością do depresji i uzależnieniem od seksu. Dużym plusem Poradnika pozytywnego myślenia jest obsada. Wyśmienity Bradley Cooper, który w końcu dostał szansę pokazania czegoś więcej, niż piękny uśmiech, zjawiskowy Robert De Niro oraz Jennifer Lawrence. Film dobrze ogląda się nie tylko ze względu na aktorów, ale również dzięki błyskotliwym i żywym dialogom.