Pokaż LOGO!
Pamiętacie bluzy dresowe z dużym logo Nike, czy Adidasa na piersi, ewentualnie plecach? W latach 90-tych były one prawdziwym przedmiotem pożądania. Nie było chyba osoby, która nie marzyłaby o takiej „markowej” bluzie. Ci, co posiadali takową, dumnie kroczyli w niej ulicami miasta i zakładali na niemalże każdą okazję. Ja również posiadałam ze dwie bluzy z bardzo wyraźnym logo marki. Nie ukrywam, że wtedy byłam z nich szalenie dumna. Szczytem luksusu były torebki z podwójnym „C” od Chanel, ale na nie stać było nielicznych. Później pokazywanie się z wyraźnym logo stało się szczytem obciachu i zostało okrzyknięte synonimem złego gustu. Nagle cały świat zdjął logo z piersi i ukrył je na dnie szafy.
A jak jest dziś? Nie trzeba zbyt daleko szukać, aby przekonać się, że po raz kolejny świat oszalał na punkcie logo. Przestało ono kojarzyć się z estetyką bazarową, przez co znów znalazło się na świeczniku. Gwiazdy i blogerki chętnie fotografują się w bluzach i kurtkach z nazwą ulubionej marki. Z pewnością nie raz mieliście okazję zobaczyć ulubioną gwiazdę w bluzie Kenzo, czy Moschino. Sam Karl Lagerfeld podsyca nasze uwielbienie do marek. Wystarczy tylko przypomnieć jego ostatni pokaz mody, w którym to modelki przechadzały się między półkami supermarketu obłożonego produktami z logo Chanel.
Nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że oto właśnie rozpoczyna się nowa era w historii mody. Zapomnijcie o minimalizmie, dyskrecji, subtelności i powitajcie maksymalizm. Zabawa konwencją i ostentacja to coś, na co stawiamy w tym sezonie. Torby z wielkim logo, a także koszulki, kurtki i bluzy z ulubioną marką znów są czymś, co warto mieć w swojej szafie. Ba! Przedmioty te znów są czymś, co należy posiadać, jeśli chce się być modnym i stylowym. Torebka z gigantycznym logo LV lub mała czarna z podwójnym „C” to niekwestionowany przebój tego roku. I to nie koniec. Jeśli chcemy coś znaczyć w modowym światku, musimy posiadać nie tylko ubrania, ale i dodatki wybijane w charakterystyczne znaczki. O dziwo, im więcej takich emblematów, tym lepiej.
Ponoć w dzisiejszych czasach (i nie jest to mój wymysł) wyeksponowana metka jest ważniejsza od dobrej mody. Nie ważne, co nosimy, najważniejsze by to coś posiadało znany wszystkim znaczek.
Leave a Comment