źródło: pinterest

źródło: pinterest

W ostatnim poście pisałam wam o zimowej pielęgnacji skóry twarzy. Dziś na tapetę wezmę ochronę i pielęgnację ciała. Niestety zima cały czas daje się nam we znaki, dlatego warto zmienić dotychczasowe przyzwyczajenia tak, aby nie dopuścić do uszkodzeń naskórka. W końcu żadna z nas nie chce mieć popękanej, spierzchniętej i zaczerwienionej skóry, nawet wtedy, kiedy chowa ją pod kilkoma warstwami ubrań. 

Mycie ciała

Nie wiem czy wiecie, ale zimą długie kąpiele w wannie nie są wskazane. Zamiast wylegiwać się godzinami w gorącej wodzie, zaserwujcie sobie szybki prysznic. Wasza skóra na pewno będzie wam wdzięczna. Jeśli nie potraficie żyć bez wanny, kąpiel w niej ograniczcie do 10 minut, nie więcej. Dodatkowo dodajcie do wody olejek migdałowy. Zapobiegnie on wysuszeniu skóry.

Ważne też, aby zamiast zwykłego mydła, które ma tendencję do wysuszania skóry, sięgać po żele do kąpieli z olejkami nawilżającymi i naturalnymi ekstraktami, np. z migdałów.

Peeling ciała

źródło: pinterest

źródło: pinterest

Raz na tydzień zaserwujcie swojej skórze porządny peeling całego ciała. Pamiętajcie, aby peelingowanie zacząć od samego dołu, a więc od łydek i stopniowo iść ku górze. W ten sposób nie tylko oczyścicie ciało, ale także pobudzicie krążenie.

Jaki peeling wybrać? Tak naprawdę dobry jest każdy, który znajdziecie na sklepowych półkach. Osobiście mogę wam polecić domowe peelingi, które przygotujecie ze składników z domowej spiżarni. Moim ulubionym jest peeling z kawy i oliwy. Poza tymi składnikami, możecie śmiało użyć soli i cukru.

Regeneracja i nawilżanie

W codziennej pielęgnacji nie możecie zapomnieć o nawilżaniu skóry ciała. W zależności od potrzeb, możecie sięgać po mleczka natłuszczające, balsamy nawilżające lub regenerujące. Jeśli wasza skóra jest bardzo wysuszona, polecam wam emolienty – specjalistyczne preparaty natłuszczajże, które odbudowują i chronią płaszcz lipidowy. Bardzo dobrze spiszą się też olejki do ciała, które dzięki temu, że mają bardziej tłustą konsystencję, aniżeli balsamy – genialnie nawilżają skórę i tworzą na niej ochronny film.

źródło: pinterest

źródło: pinterest

Pielęgnując ciało, nie wolno zapomnieć również o skórze dłoni i stóp. One także narażone są na duże zmiany temperatury. Jeśli nie będą odpowiednio chronione, staną się wysuszone i podrażnione. Co więcej, noszenie ciepłych butów i ciepłych skarpet może sprzyjać przegrzaniu stóp i rozwojowi bakterii. Warto więc przed każdym wyjściem z domu zastosować krem do stóp o działaniu bakteriobójczym. Na noc z kolei warto posmarować stopy kremem silnie regenerującym. Jeśli chodzi o kremy do rąk, to zimą najlepsze będą te z silikonem, parafiną lub masłem shea.