Usta w kolorze nude

źródło: pinterest

źródło: pinterest

Z pewnością znacie to powiedzenie: mniej znaczy więcej. W kosmetyce oznacza ono jedno – naturalności nigdy dość! Make up – no make up wciąż święci triumfy. I dobrze, bo każda z nas lepiej prezentuje się w wydaniu naturalnym, aniżeli przerysowanym. Kosmetyków w odcieniach nude nie brakuje. Numerem jeden w tym sezonie są błyszczyki i pomadki w odcieniu naszej skóry. Tego typu produkty genialnie sprawdzają się na co dzień, jak i przy okazji większych wyjść. Fankami „nagich” ust są m.in. Scarlett Johansson, Jennifer Lopez i Kim Kardashian. 

Usta w kolorze nude to nie tylko must have sezonu zimowego. To także szalenie bezpieczne rozwiązanie do szkoły. Dzięki pomadkom nude połączycie przyjemne z pożytecznym: podkreślicie urodę, a jednocześnie na narazicie się nauczycielom 😉 Pomadka w kolorze nude cudownie rozświetli waszą cerę i pozwoli podkreślić naturalną świeżość młodości. Mało który odcień jest tak elegancki, a jednocześnie szalenie zmysłowy, jak nude. Owszem, czerwień ust jest kusząca, ale nie zawsze pasuje do każdej sytuacji. Usta „nagie”, jak zwykło się mawiać o tych pomalowanych pomadką lub błyszczykiem w cielistym kolorze są eleganckie, a jednocześnie bezpieczne. I oto właśnie chodzi w obecnie panujących trendach urodowych!

źródło: pinterest

źródło: pinterest

Samo pojęcie „nude” nie ogranicza się tylko i wyłącznie do znanych wszystkim pomadek w kolorze beżu. „Nude” to szeroka paleta odcieni, od bardzo jasnych beży zaczynając, poprzez delikatne róże, na opalizujących brązach kończąc. Dzięki temu każda z nas może bez problemu dopasować odcień pomadki do własnej cery. Dziewczynom o jasnej i porcelanowej skórze polecam pomadki i błyszczyki w tych jaśniejszych tonacjach. Jeśli wasza skóra jest śniada lub opalona, sięgnijcie po produkty w opalizujących kolorach, które ładnie podkreślą ciemniejszy odcień cery.

 

źródło: pinterest

źródło: pinterest