Pamiętacie bluzy dresowe z dużym logo Nike, czy Adidasa na piersi, ewentualnie plecach? W latach 90-tych były one prawdziwym przedmiotem pożądania. Nie było chyba osoby, która nie marzyłaby o takiej „markowej” bluzie. Ci, co posiadali takową, dumnie kroczyli w niej ulicami miasta i zakładali na niemalże każdą okazję. Ja również posiadałam ze dwie bluzy z bardzo wyraźnym logo marki. Nie ukrywam, że wtedy byłam z nich szalenie dumna. Szczytem luksusu były torebki z podwójnym „C” od Chanel, ale na nie stać było nielicznych. Później pokazywanie się z wyraźnym logo stało się szczytem obciachu i zostało okrzyknięte synonimem złego gustu. Nagle cały świat zdjął logo z piersi i ukrył je na dnie szafy.
Browsing Tag
celineNajnowsze artykuły
Archiwa
- Marzec 2018
- Styczeń 2018
- Grudzień 2017
- Listopad 2017
- Październik 2017
- Wrzesień 2017
- Sierpień 2017
- Lipiec 2017
- Czerwiec 2017
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Styczeń 2017
- Grudzień 2016
- Listopad 2016
- Październik 2016
- Wrzesień 2016
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Maj 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Luty 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Maj 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Luty 2014
- Styczeń 2014
- Grudzień 2013
- Listopad 2013
- Październik 2013
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
- Luty 2013
- Styczeń 2013
Najnowsze komentarze