inspiracje modowe•must have•poradnik modowy•tanio i modnie•zawsze modne

Mała czarna – klasyka gatunku

Mała czarna (źródło: pinterest)

Są takie rzeczy (zwane w świecie mody „basic”), które każda z nas kobiet mieć powinna. Poza białym t-shirtem i czarną marynarką, o których pisałam wcześniej na blogu, ważne miejsce w naszej szafie powinna zajmować „mała czarna”. Krótka sukienka w kolorze nieśmiertelnej czerni to już klasyka gatunku. Nie tylko pasuje każdej kobiecie, ale też idealnie nadaje się na każdą okazję. Doskonale sprawdza się w pracy, zwłaszcza tam, gdzie obowiązuje dress code, jak i na imprezie. Mała czarna to także idealna propozycja na uroczystą kolację, randkę, czy wyjście do teatru.

Największą zaletą „małej czarnej” jest to, że nigdy nie wyjdzie z mody. Bez względu na panujące trendy, będzie wpisywać się w nie doskonale. Tak samo w połączeniu z różnymi dodatkami, pozwoli stworzyć odmienne looki. Połączona z klasycznymi balerinami i skórzaną ramoneską pozwoli uzyskać stylizację idealną na niezobowiązujące wyjście – spotkanie z przyjaciółmi, koncert. Zestawiona ze szpilkami lub botkami i ozdobnym naszyjnikiem XXL pozwoli stworzyć look glamour rodem z Hollywood, który idealnie sprawdzi się w przypadku bardziej eleganckich wyjść.

Co by nie mówić o „małej czarnej”, jedno jest pewne – sukienka ta przyda się niezależnie od sezonu, panujących trendów i okazji. Będzie idealną bazą do wyczarowania przeróżnych outfitów. Będzie też wyśmienitą wymówką do zabawy z modą.

Kupując „małą czarną” możecie sięgnąć zarówno po fasony proste i klasyczne, jak i zdobione haftami, koronkami, czy ćwiekami. Możecie sięgnąć po modele dopasowane do sylwetki, oversize lub rozkloszowane na biodrach. Możecie wybrać też fasony na ramiączkach, z krótkim lub długim rękawkiem, wykonane w całości z koronki, satyny, skóry lub bawełny. Możliwości jest naprawdę dużo. Pamiętajcie jednak, że te najbardziej minimalistyczne i zachowawcze będą służyć wam najdłużej.

Gwiazdy z całego świata pokochały krótką czarną sukienkę już dawno temu. Noszą ją przy każdej nadarzającej się okazji. A wy, posiadacie przynajmniej jeden egzemplarz tego kultowego ciucha?